wtorek, 16 maja 2017

Najczęstszy błąd



Najczęstszy błąd

Autor: WK Hooded Cobra

Widzę, że ludzie popełniają w kółko jeden i ten sam błąd. Część ludzi mocno niedocenia żydów i wroga. To wynika z faktu, że nigdy nie zderzyli się z nimi{1}, a jedynie walczą z nimi we własnym umyśle.

Następnie mamy przecenianie wroga - czasami ludzie walcząc z własnymi słabościami, a tym samym wpadając we własną koleinę zakładają, że wróg jest bardzo potężny. Objawy tego również powodują, że ludzie mają obsesję wyłącznie na punkcie wroga.

Są też i takie osoby, które zamiast skupiać się na Bogach i Szatanie, to fiksują się za mocno na wroga. Wróg ma zostać zaatakowany, splugawiony i zniszczony{2} - nie należy się na nim skupiać. Kiedy skończycie z ich niszczeniem, wyłączcie ich jak radio.

Szatan jest o wiele potężniejszy od wroga, ale żyjemy w systemie, w którym wpływy Bogów manifestują się o wiele słabiej, gdyż istnieją blokady utworzone przez ludzi. Czasami są one również wewnętrzne w każdej jednostce. To wymaga rocznej (lub przynajmniej wytrwałej) pracy, dopóki nie zostaną usunięte z naszego ja. Może to trochę potrwać, jako że indoktrynacji jesteśmy poddaani od urodzenia.

Potem mamy fałszywe skojarzenia. Wiele osób popada w paranoję w niektórych sprawach. Ich naleśnik spada na podłodze, to musiały być szaraki. Dobrze, umysł stara się zrozumieć nowe warunki i łączyć je z nimi, ale niektórzy ludzie pozostają przez dłuższy czas w tym stanie, niż jest to konieczne.

Jeśli ludzie nadal będą myśleć w taki sposób, takimi kategoriami, to stworzą taki temat. To może szybko sprawić, że ktoś zacznie przeceniać wroga. I może być bardzo szkodliwe dla siebie. Podobnie jak ludzie, którzy mają totalnie wyjebane na wroga, jakby nie istniał. Dlatego są przez nich niszczeni{3}.

Musi być zachowana zdrowa równowaga.

„Poprzez oszustwo będziesz wojować.” To jest motto żydów. Żydzi biorą coś, co mogłoby się i tak zdarzyć, czy Karma, czy błąd osoby, i powiedzą, że to oni to zrobili. Więc osoba przekonana o tym problemie zakłada że to była ona.

Przykładem jest jakaś grupa zionących do nas nienawiścią bezmózgich karaluchów która próbowała pokrzyżować nam szyki kilka tygodni temu, „przeklinają JoSa.” Ci ludzie nie mogą nawet przekląć wykałaczki jak dla mnie. To znaczy, że nic nie mogą zrobić. Ci, którzy naprawdę pociągają za sznurki pozostają niewidzialni, takimi chcąc pozostać, ponieważ wiedzą, że odwet może przyjść. Wynika to z tego, skąd wiedzą o zniszczeniach, których starają się dokonać. To tylko jeden przykład{4}.

Na zakończenie tego postu, skupiajcie się na Bogach i Szatanie. Żydzi mieli przejściową władzę. Są bardzo niebezpieczni, a jeśli pozostaną bez nadzoru, tak, to już po nas. W tym rzeczą. Jeśli jednak ludzie będą walczyć, ewoluować i wzywać Bogów w ich sercu, życiu i umyśle, żydom się nie uda.

To osiąga śmieszny punkt, w którym nawet wróg wie, jak silny jest Szatan, ale jego zwolennicy, tak naprawdę nie rozumieli tego. Żydzi unikali przeklinania Bogów twarzą w twarz, przez co tak wielu ludzi zginęło z tego powodu. Wiedzieli, że taka wojna jest daremna, ale zrobili wszystko, co tylko możliwe.

Ludzie, zamiast skupiać się na „mocy” wroga, powinni poświęć więcej czasu na skupienie się na własnej mocy, oraz tej Szatana. Szatan jest Bogiem „Tego” świata, i wszystkich światy połączonych. Kiedy umysł to pojmie, staje się silniejszy i spokojny. Zaufanie wzrasta, a to inspiruje do działania. To inspiruje wojnę i zwycięstwo.

Wreszcie, zaufajcie Bogom i wczujcie się w Nich. To tam właśnie powinna iść większość waszego skupienia. To w tym człowiek rośnie i staje się lepszy. Wasze skupianie się na wrogu powinien być jedynie świadomością manifestacji jego działania oraz jego zniszczenia. Nic innego. Oddanie się i dostrojenie do powinno być kierowane w stronę Bogów i Szatana. Są wspaniałymi istotami.

Co się zaś tyczy gówna i ich martwych much nad nim, zajmiemy się tym z upływem czasu. Wiem, że są to dziwki kurwiące się o waszą uwagę za wszelką cenę, ale po prostu odpuśćcie - walczcie z nimi i nie koncentrujcie się więcej niż potrzeba.
----------------------------------------------------------

{1} więc co można powiedzieć o tych, którzy się z nimi starli, a nadal odmawiają walki? Którzy wiedzą o energetycznej niezgodności między ich rasą a naszą, Ludzką?

{2} powód, dla którego ten post jest ważny – wojna trwa, jasne, natomiast naszym przeznaczeniem nie jest wieczne wojowanie z zarazą, gdyż wojownicy Światła, Armia Piekła, ją pokona. Ale wojownik ma się rozwijać przed i w trakcie trwania wojny, a nie PO niej, gdzie nie będzie już śmieci walających się po naszej, Ludzkiej, Ziemi, a jedynie wyzwania dla Architektów Dziś / Budowniczych Jutra.

{3} lub co gorsza, wróg może nimi manipulować – bo po co niszczyć bateryjkę, skoro można ją eksploatować? Bo przecież „Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu” (2Tes 2:11) Pojęcie zadedykowanego chrześcijanina to żaden wymysł.

{4} pamiętajcie, możecie mówić, że z JoSem nic was nie łączy, że nie jesteście jego częścią – świetnie – zadedykowaliście się, więc jesteście celem, który żydzi oraz ich sługusy atakują.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.