Czy Maryja to Maria?
Czy to możliwe,
aby zakorzeniony od wieków w polskiej kulturze kult maryjny w rzeczywistości
był poświęcony komuś innemu niż matka Jezusa?
Czy to możliwe, aby zakorzeniony od
wieków w polskiej kulturze kult Maryi w rzeczywistości był poświęcony komuś
innemu niż matka Jezusa, a nasze chrześcijaństwo bardziej przypominało
mitologiczną religię Greków i Rzymian niż kościół założony przez Jezusa Chrystusa?
Fakty teologiczne i historyczne wskazują, że tak się właśnie dzieje.
Jak doszło do tego, że prosta izraelska kobieta w przeciągu kilku wieków zaczęła być czczona niczym Bóg? Maryję obdarzono najbardziej wymyślnymi tytułami: Matka Boska, Bogurodzica, Matka Łaski Bożej, Szafarka Łask, Matka Miłosierdzia, Ucieczka Grzeszników, Współodkupicielka, Królowa Nieba. Trzy ostatnie przypisują jej przywileje, które według Biblii mogą dotyczyć jedynie Boga. Większość ludzi jest tak bardzo przyzwyczajona do tej tytulatury, że nie zauważa rozdźwięku jaki istnieje pomiędzy nauczaniem kościoła powszechnego, a nauczaniem podstawowego podręcznika judaizmu i chrześcijaństwa jakim jest Biblia{1}.
W Biblii czytamy o bardzo zastanawiającym powodzie nagany jakiej w VI wieku p.n.e. prorok Jeremiasz udzielił w imieniu Boga ludziom, którzy dokonywali „ohydnych” praktyk. A co takiego robili?
„Synowie zbierają drewno, ojcowie rozpalają ogień, a kobiety ugniatają ciasto, by robić pieczywo ofiarne dla Królowej Nieba, a nadto wylewają ofiary z płynów dla obcych bogów, by Mnie obrażać.” Jr 7:18
„Pan nie mógł już znieść niegodziwości waszych postępków ani ohydnych czynów, jakie popełnialiście. Dlatego kraj wasz został obrócony w ruinę, w pustkowie, stał się przedmiotem klątwy. Za to, że składaliście ofiary kadzielne (Królowej Nieba) i grzeszyliście przeciw Panu, że nie słuchaliście głosu Pana i nie postępowaliście zgodnie z Jego Prawem” Jr 44,22.23{2}
Słowa te zostały zapisane sześć wieków przed narodzeniem matki Jezusa. O kim jest więc w nich mowa? Na pewno nie o Marii i dlaczego kult Królowej Nieba został potępiony przez Boga?
Królowa Niebios należała do
najważniejszych bóstw starożytności. Zwano ją także Matką Bogów i czczono ją
pod takimi imionami jak: Kali w Indiach,
Aszera w Kanaanie, Izyda w Egipcie, Kybele w Azji Mniejszej, Artemida w Grecji
i Diana w Rzymie. {wytłuszczenie moje – CŻ.}
Gdy część chrześcijaństwa poszła na kompromis z pogańskim Rzymem w wyniku czego stało się ono religią państwową, stare pogańskie wierzenia i tradycje jedna po drugiej wchodziły do kościoła, gdzie nadawano im nową chrześcijańską terminologię. W ten sposób poganie łatwiej przechodzili na nową wiarę, gdyż nie musieli zmieniać swoich przekonań i praktyk, a chrześcijan nowe święta nie raziły, gdyż towarzyszyły im chrześcijańska otoczka. Na bazie tego mechanizmu do kościoła przeniknęły m.in.: święta Bożego Narodzenia czy niedziela jako dzień święty, oba pierwotnie poświęcone bogu słońca. Na tej samej zasadzie do chrześcijaństwa wszedł także kult Diany (Królowej Nieba), której imię zmieniono na Maryję tłumacząc, że chodzi o matkę Jezusa. Rozpowszechniony kult Diany Dziewicy zaczął promować ideę Maryi Dziewicy i trwa on do dzisiaj. Figury, figurki, obrazy, przydrożne kapliczki, sanktuaria i procesje poświęcone Dianie Efeskiej służyły teraz wywyższaniu Maryi. Prawdopodobnie nie jest przypadkiem, że jeden z najwcześniejszych kościołów poświęconych Maryi stanął na miejscu świątyni Diany. {wytłuszczenie moje – CŻ.}
W stolicy starożytnego kultu Diany, w Efezie, w 431 roku sobór obdarzył Maryję kolejnym tytułem należącym do Diany, a mianowicie Matki Boskiej (Theotokos). Wydarzenie to wzbudziło wiele kontrowersji, gdyż po raz pierwszy w chrześcijańskim świecie pojawiła się myśl, że Bóg może mieć matkę, podczas gdy On jest tym „bez początku i bez końca”
Maryja wzbudzała coraz większe zainteresowanie. Ludzie zadawali sobie pytania dotyczące jej życia, ale za wyjątkiem ośmiu krótkich fragmentów z Biblii, które w dodatku w żaden sposób nie wspierały rozwijającego się kultu, innych nie było. Pojawili się pisarze, którzy zaczęli spekulować na temat życia Marii dochodząc do coraz bardziej irracjonalnych wniosków. Zaczęły powstawać fantastyczne opowieści i legendy. Z biegiem czasu ze względu na swój wiek pisma te zostały uznane za wiarygodne źródło wiedzy. {wytłuszczenie moje – CŻ.}
Do V w n.e. nie istniały żadne rytuały, wzmianki czy święta maryjne. Dynamiczny rozwój kultu przypada na średniowiecze i rozwija się do teraz aktywnie wspierany przez władze kościoła powszechnego. Z biegiem czasu powstają coraz to nowsze święta i są odkrywane nowe zaskakujące fakty z życia Marii np:
W 1854 został wprowadzony dogmat o niepokalanym poczęciu sugerujący, że Maria urodziła się bez grzechu podobnie jak Jezus. Konsekwencją tej myśli jest wiosek, że Maria nie umarła.
W 1950 pojawia się dogmat o wniebowzięciu Maryi.
W kościele istnieje więcej świąt
Maryjnych niż jakichkolwiek innych. Całe miesiące maj i październik są jej
poświęcone. Cały kult Maryi zbudowany
jest wokół sentymentalizmu, tkliwości i wzruszeń.{3}
Maryja to nie jedynie nieme figurki i obrazy. Istota kryjąca się pod jej imieniem ma moc. Potrafi się ukazywać, przemawiać i czynić cuda. Potrafi przejmować kontrolę nad ludźmi. Istnieją opisy stanów w jakie ludzie popadali pod wpływem kontaktów z „nią”, które wskazują na opętanie. Wśród obserwatorów niezwykłych zjawisk istnieje niezwykła ufność i otwartość na wszelkie zjawiska nadprzyrodzone{4}, jak gdyby wierzono, że istnieje jedynie dobra moc i tylko jej można doświadczyć. Objawienia maryjne mają ewidentnie charakter okultystyczny i demoniczny{5}. W Fatimie oprócz Marii pojawiali się także dzieciątko Jezus, szatan i zmarli. Świadkowie tego spotkania na początku się bali i nie mieli pewności czy mają do czynienia ze zjawiskiem dobrym czy złym.
Kult Marii otworzył szeroko drzwi do praktykowania w kościele starożytnego politeizmu, lecz w nowym bardziej zrozumiałym wydaniu. Podczas, gdy dziwimy się, że starożytni mogli wierzyć w tak bajkowe istoty jak: Zeus, Hera, Hades czy Posejdon, to w naszym najbliższym otoczeniu na co dzień obserwujemy bardzo podobny kult, w którym czczeni są Maryja, święci, a nawet osoby żyjące. Towarzyszą temu różne zaskakujące praktyki np. koronacje obrazów i figur, spotkania różnych matek boskich, wędrówki świętych obrazów. Wszystkie te uroczystości zawsze przyciągają tłumy ludzi co świadczy o skali poddania się temu zjawisku. {wytłuszczenie moje – CŻ.}
Prawdziwa Maria była młodą, pokorną kobietą, która odegrała znaczącą rolę w historii chrześcijaństwa. Niewiele o niej wiadomo, ale nawet z nielicznych fragmentów Ewangelii wyłania się obraz osoby o dużej wierze, otwartym umyśle i posłusznej. Podczas, gdy Maryja kieruje uwagę ludzi wyłącznie na siebie, a Jezus jest wiecznym niemowlęciem na jej na ręku, który nigdy nie dochodzi do głosu to prawdziwa Maria, matka Jezusa, rozumie doniosłą rolę jaką odegrał jej syn i kieruje uwagę jedynie na niego. Podczas wesela w Kanie Galilejskiej wypowiedziała słowa w kontekście Jezusa, które powinny stać się dla wszystkich prawdziwych chrześcijan wyznacznikiem właściwego postępowania: „Idźcie i róbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. J 2,5
Maciej Strzyżewski
Ktoś próbował mnie
niedawno przekonynać, że w Polsce nie ma kultu obrazów. Trudno jest w to
uwierzyć.{6}
Polecana literatura:
"Maryja", Jan Grodzicki, ChIW „Znaki Czasu”
"Kościół Dogmatów i Tradycji", Jan Grodzicki, ChIW „Znaki Czasu”
"Apokalipsa", Jonatan Dunkel, Wyd. „Orion Plus”
Polecane linki:
http://www.youtube.com/watch?v=ShYHxi7xjpM – Objawienia maryjne cz. 1-8
http://www.youtube.com/watch?v=tHiTenTHs7U – Film o kulcie Izydy
Źródło:
-------------------------
Jak
wiadomo, chrześcijaństwo to kradzież od religii Pogańskich, którego istnienie
Ludzcy niewolnicy podtrzymują modlitwami / energią, wysyłaną do boga / allaha /
jezusa / ducha św., czyli żydów.
Po
więcej – Demaskowanie
chrześcijaństwa
Autor
podaje informacje na temat powstania tego sztucznego nowotworu, który jest
potwarzą dla Koronowanej Księżniczki Piekła, Astaroth, znanej pod wieloma imionami
oraz tytułami, jak chociażby Królowa Nieba.
{1}
żeby uważać biblię za coś świętego, trzeba mieć zerowe pojęcie co ona zawiera,
oraz w nim pozostawać – wszelkie próby czytania, a co ważniejsze MYŚLENIA, są
niewolnikom odradzane:
Prz 3:5 „z całego serca
Bogu zaufaj, nie polegaj na własnym rozsądku”
J 20:29 „błogosławieni,
którzy nie zobaczyli a uwierzyli”
{2}
biblia to jedna wielka księga klątw, a ROKT służą zniesieniu tych klątw,
uderzając w samą potęgę żydostwa.
{3}
jeśli uderzać, to w emocje, gdyż one wymykają się racjonalnej ocenie – a jak
wiadomo, tylko tępa i ślepo posłuszna owca ochoczo pójdzie na rzeź.
{4}
otwartość na bycie wykorzystywanymi przez kosmitów, którzy podszywają się za te
wszystkie postacie – proces przygotowania do pochłonięcia duszy - Życie po życiu.
{5}
ale tylko dla tych, którzy NIE wiedzą, czym są Demony. Autor natomiast, co
wynika z tekstu, wskazuje na NEGATYWNY charakter tych opętań (bo w istocie tym
one są – opętaniem przez wrogą istotę).
{6}
Wj 20:4 „Nie będziesz czynił żadnej
rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na
ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!” – w polsce(sic)
katolickiej to przykazanie by nie przeszło