wtorek, 3 kwietnia 2018

Demony to Ci dobrzy i o oskarżeniach o składaniu ofiar

Demony to Ci dobrzy i o oskarżeniach o składaniu ofiar

Autor: WK Hooded Cobra

Słowo ‘Daemon’ znaczy Wiedzący a nazwa ‘Demon’ naprawdę nie zawiera nic negatywnego. Każdy, kto czytał starożytną filozofię, taką jak starożytnej Grecji, zobaczą Demony które są bardzo dobroczynnymi bytami, chcącymi dla Ludzi jak najlepiej. Od Arystotelesa po Platona, do wielu innych, znajdziecie tylko pozytywne rzeczy wspomniane o Demonach. Arystoteles i Platon mówią o Dobrych Demonach, przewodnikach i tych, którzy podnoszą ludzkość do Boskości, nieśmiertelnego życia.

Jako takie, słowo Demon zawiera w sobie wiele pozytywnych rzeczy. Jeśli jest to Boska istota, której nie można zrozumieć, nazywa się Ją Demonem, jeśli jest to naturalna dusza człowieka, nazywa się ją Demonem. Czakry są również nazywane Demonami, tak samo jak indywidualny charakter osoby, ich Duch, jest również nazywany Demonem (ciało przyczynowe w okultyzmie i wschodniej tradycji, to jest Demon w języku greckim).

Demony są także kosmiczną inteligencją, która utrzymuje wszechświat i wszystko w stworzeniu. W przeciwieństwie do Bogów, które są bardziej abstrakcyjnymi pojęciami, Demony są w większości przypadków istotami, rzeczywistymi istotami. Ludzie, którym udało się duchowo wspiąć na wyżyny, a którzy byli mitycznymi postaciami, byli traktowani jak Demoniczni. Uważa się również, że historia Herkulesa to w rzeczywistości opowieść od istoty, która stała się Demonem za jego życia, więc później przekształcono to w historię. Herkules był nazywany Pół-Bogiem, a tacy byli w zasadzie w połowie "Demoniczni". "Demoniczną naturę" osiąga się, gdy ktoś wznosi się duchowo, co jest osiągnięciem najwyższych duchowych mocy. To także moce Devi, Diabła. Herkules, prawdziwy lub nie, jako osoba to uproszczona historia, jak i historia Magnum Opus.

Ale istnieje więcej dosłownych historii, takich jak Asmodeusza i Balaama. Dla późnych Greków były one tajemnicze, ale wiadomo również, że ludzie ci istnieli wcześniej i stali się Bogami. Balaam jest teraz w Sekcji Demonicznej, ale jego „człowieczeństwo” miało miejsce w Złotym Wieku. Balaam w Talmud był jednym z najsilniejszych magików swoich czasów, który prawie osobiście sprawił, że żydzi wymarli jego własną ręką. Talmudyczna opowieść jest kłamstwem i zniesławieniem, ale Balaam jest uznany za istniejącego, ponieważ tak naprawdę był.

Żydzi, z braku lepszego terminu, wzięli wszystko, czym Demony były w myśli starożytnej Grecji. I zwyczajnie nadali im inną etykietę, nazwali je "Aniołami". I oczywiście ich wymyślone konstrukty również były dobre i mają wszystkie wyżej skradzione cechy.

Twierdzenie o „ofiarach" wobec Demonów jest w zasadzie dziełem, które pochodzi z cytatów z II i III wieku po rabinie chrystusie. Nawet ze wszystkimi fałszerstwami które wytworzyli chrześcijanie, i spaleniem wszystkich dzieł literackich na temat Demonów, takich jak praca Porfiriusza, która została całkowicie wykorzeniona, wciąż nie znaleziono niczego, co by podtrzymywało istnienie złych, krwiożerczych Demonów w Starożytnym Świecie.

Błędne stwierdzenie, że Demony pochłaniają żywą energię z martwych jest również obalane przez Iamblichusa w jego rozprawie "The Mysteries", ale jest w tym coś więcej. Dusze Demonów są zbyt zaawansowane aby móc zrobić cokolwiek z potężną siłą życiową wychodzącą z gorszego zwierzęcia. Ma to sens, że dusza Demoniczna w żaden sposób nie może kojarzyć i / lub karmić się energią wydobywającą się z martwych ciał, w podobny sposób jak człowiek nie może jeść kurzu i spodziewać się że przeżyje. Innymi słowy, energie są w pełni niekompatybilne.

Nawet biblia przyznaje, że Królewskie Bóstwa Gojów, nasi Bogowie, Demony, nigdy nie przyjęli ofiar krwawych. Baal odmówił tego czynu gdy złożono Mu ofiary. Jednak jeśli ktoś wytworzy aberracje niskiego poziomu, mogą one być zasilane przez tę energię, ponieważ ta energia jest niska i gorsza, co ma miejsce w przypadku żydowskich myśloform. JHVH przyjmuje Ludzkie ofiary z radością, zarówno dorosłych jak i dzieci. Tak długo jak są Poganami oczywiście.

Jednak istnieją wzmianki o tym, że Demony działają jako obrońcy, a zatem mogą powodować zło. Oni również nie lubią być zapomniani. Jak mówi Celsus w odniesieniu do Daemonów, Demony nie potrzebują niczego do życia, ponieważ są wieczne. W przeciwieństwie do żydowskiego przekonania, które ma Je za „śmiertelne istoty". Ponieważ żydzi chcieliby, aby tak było - naprawdę, jeśli ktoś tworzy jakąś myśloformę, taką jak te żydowskie, to z pewnością umrze w pewnym momencie, kiedy to energia w jej kierunku ulegnie stagnacji. Demony istnieją wiecznie.

W skrócie, rozsiewanie gównoprawdy rozpoczęło się od Orygenesa i innych wczesnych filozofów chrześcijańskich. Byli oni nie tylko duchowo upośledzeni, ale też celowo kłamali. Byli pasożydami i chcieli zaatakować Rzymskie Imperium, sprawiając by Stara Wiara wyglądała źle. Stopniowo każdy kretyn z niskim IQ któremu przydarzało się coś złego, obwiniał Demony, co przyczyniło się do obłąkańczego szaleństwa w przeklinaniu Ich imion bez żadnego powodu.

Później ci ludzie zaczęli wpływać na innych, takich jak Porfiriusz (który był niezrównoważonym umysłowo, bardzo zły filozofem), by sądzić, że Demony mogą być również złe i wymagać poświęceń. Jednak ci u szczytu tamtych czasów, jak na przykład Iamblichus, krótko i zwięźle mówi, że składanie Bogom krwawych ofiar jest obrzydliwością. Wyobraźcie sobie, że król narodu przychodzi ucztować z wami, a wy rzucacie mu zainfekowaną, surową wieprzowinę.

Szkoła myśli żydowskiej najwyraźniej miała poważny problem z Demonami. Gdy konspirowali przeciwko Poganom, a Demony sprawowały ochronę nad swoją cywilizacją, wiarą i Bogami. Atakując żydów a także konsekwentny ich wypierając. Jest to w pełni udokumentowane w biblii - żydzi starali się być Poganami wiele razy, ale Bogowie odrzucają ich, a ich obcy władcy nie chcieli, aby byli tacy. Otrzymują więc karę.

Negatywne opinie na temat Demonów były wytwarzane tylko przez żydów, przerażonych i nie mogących zrujnować cywilizacji Demonami i Demonicznym duchem. W ten sposób stworzyli kontrkulturę i umieścili źródło wszelkiego Dobra by stało się źródłem wszelkiego zła. Każda negatywna opinia w naszej zapisanej historii o Demonach jest albo autorstwa kościoła, fałszerstwa, albo stworzona w późniejszych wiekach przez chrześcijańskich księży.

Jest to bardzo dobrze znane w środowisku naukowym, nie jest to moje „wjeżem” ani moja własna opinia. „Filozoficzne" pytania o „zue” „Demony" pojawiają się wyłącznie w II i III w., stawiane przez chrześcijan, w odpowiedzi na bardziej starożytnych filozofów, których później próbowali obalić. Stamtąd rozpad powoli zaczynał się, ponieważ propaganda żydów odwoływała się do analfabetów i ignorantów niższych warstw cywilizacji którym kłamali ile się dało.

Tak więc ludzie mieli życie, które nie było ideałami i osobiste powody, by atakować swoich Bogów (a przynajmniej tak im się wydawało), więc sprzysięgli się z chrześcijanami (nowo powstałą sektą żydowską), aby obalić rządzących. To w zasadzie pierwsza komunistyczna rewolucja. Wszystko, co przydarzyło się duchowym ignorantom, żydzi wmawiali im że było to przekleństwo od ich Bogów i / lub ich nieposłuszeństwo wobec „pana jezusa chrystusa". Nie mając żadnej wiedzy, za to w bród niedostatku nauczycieli, a także żydowskiej ciężkiej magii ofiarnej, ludzie stopniowo wpadali w tę mistyfikację.

To trwało wieki, bo i Ludzie też nie byli głupi. Ale ostatecznie tak się stało. Aż do przymusowej legalizacji chrześcijaństwa przez późne Cesarstwo Rzymskie i Bizancjum prawie wszyscy byli Poganami. Najpierw chrześcijanie zostali "przyjęci" (jak mała partia komunistyczna), a następnie wypuszczali swoją propagandę, dopóki nie zniszczyli umysłu Pogan aby nienawidzić swoich Bogów. Potem, z olbrzymią siłą, zdobyli władzę Flawiuszy i zrujnowali Pogaństwo. Nawet w czasach Marka Aureliusza ludzie duchowi, jasnowidze i inni ludzie mądrości, posiadający zdolności (Poganie) byli mniejszością. Podczas gdy ogłupienie osiągało, zmierzało jedynie kierunku kulminacji. Z tego powodu wiele osób uważa, że ​​pisma Porfiriusza za skorumpowane, jako że kościół spalił prawie całą swoją pracę.

To, co wydarzyło się w Starożytnym Pogaństwie, było w zasadzie tym, co nazywane było Pompais - w istocie konsekracja mięsa. To idzie w odwrotną stronę – żadne poświęcenie, a błogosławieństwo mięsa, gdzie dany Bóg daje energię, a nie odwrotnie. Ponieważ mięso żyje, przynosili je przed oblicze Boga (dlatego używali świętych zwierząt Bogów z wielką czcią). Ów Bóg błogosławi ich jedzenie, a oni je spożywali jako znak szacunku i odżywiania. Demony w tym przypadku przyszły aby błogosławić, a nie jeść chore martwe zwłoki.

Ot i Odpowiedź to na sytuację o Demonach oraz ich celu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.