wtorek, 8 sierpnia 2017

Utracony Towarzysz



Utracony Towarzysz

Autor: WK Hooded Cobra

Zupełnie źle interpretujesz tą osobę, bo w oparciu o własne samo-oszukiwanie się. Jednym z przykładów jest to, jak myślisz, że ma wzniesionego Węża. On jedynie i zaledwie doświadcza uczucia pieczenia, ponieważ jest lewacką pizdą i ma niepokój, wiedząc, że podświadomie spieprzył.
Jest też słaby. Najwyraźniej nie miał żadnych bliskich relacji z Szatanem, ani też nie studiował lub głęboko się troszczył. Nie ma sensu powracać do chrześcijaństwa. Był słaby. Jeśli spróbujesz ocalić go z basenu gówna, to będziesz przez chwilę w basenie pływać.

Towarzyszem jest osoba, która padła w bitwie. Tych ratujemy, jeśli możemy. Kurwy żydów i zdrajcy nie potrzebują czasu, ani naszego ani nikogo innego.

On również wydaje się być niezdecydowany. Słusznie. Może eksperymentować ze swoimi gówienkami, ale kiedy nasra w gacie, to będzie musiał SAM posprzątania – ani TY, ani NIKT INNY. Nie traktuj tego jako kary, tak zwyczajnie jest.

Przestań okazywał łaskę tchórzowi. Kto nie chce być z Szatanem, droga wolna. W końcu i tak wracają z błaganiem. Czemu? Ponieważ Szatan zawsze był uczciwy. Czy jest się czego obawiać? Zamiast starać się być gnostycką ciotą w bezsensowny gnostycyzmie, mógłby starać się uczynić coś lepszego, np. uczyć się lub duchowo ewoluować.
------------------------

Autorka: zolaluckustar

WK HC dał ci naprawdę dobrą radę. Rozumiem, że chcesz mu pomóc, ALE. Duchowy Satanizm nie jest dla słabych. On jest słaby. I odwrócił się od Szatana. To nie twoje brzemię do dźwigania i jak już WK HC napisał, pociągnie cię on za sobą. Jeśli decyduje się na branie odpowiedzialności i poprosi o kolejną szansę, to jest wyłącznie jego sprawa. Twoja nie. Odpowiedzialność dla odpowiedzialnych.
----------------------------------------------

Kontekst: znajomy pewnego Duchowego się zadedykował, a potem spanikował i  wrócił do gnostycyzmu, który jest pełen chrystusowego ścierw. Jest to wynikiem zbyt powierzchownego i nie odpowiedzialnego podchodzenia do Duchowego Satanizmu, czy też kurczowego trzymania się swoich – a nawet nie swoich, bo narzuconych, błędnych, bo będących wynikiem żydowskiego prania mózgu – przekonań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.