środa, 30 grudnia 2015

Art - Dostanie się do nieba niemożliwe, albo wszyscy idą do piekła


Jest to rozdział z książki Bena Klassena – Odwieczna Religia Natury.

Rozdział XV - Dostanie się do nieba niemożliwe, albo wszyscy idą do piekła

Większość chrześcijan ma wrażenie, ze jeśli tylko będą wierzyć, dostanie sie do nieba bedzie bajecznie proste. Wiekszosc kaznodziejów i róznych kosciołów powie Ci, jak łatwo zostac „zbawionym”, a to wszystko za darmo! {1} Wszystko co musisz zrobic, to po prostu wierzyć. Tak mówią.

Gdy jednak poczytamy rozmyte szczegóły zawarte w Biblii, zaistnieje pewna obawa ze znalezienie sie w niebie moze wcale nie być takie proste. W rzeczywistosci, im wiecej czytasz Biblie i próbujesz dowiedziec sie jak mozesz uzyskac „zbawienie”, tym bardziej staje się to skomplikowane, zawiłe, wieloznaczne i tym trudniej je otrzymac. W rzeczywistosci, istnieje wiele zawiłych i sprzecznych wypowiedzi Chrystusa wyliczajacych powody, z których nie mozna dostac sie do królestwa niebieskiego ani otrzymac zbawienia.

Brnac przez te wszystkie niejasnosci i przeszkody, dochodzisz w koncu do wniosku ze po prostu nie mozna sie tam znalezc, co oznacza, ze praktycznie kazdy jest skazany na pójscie do piekła i pozostanie tam na wieki wieków{2}. Oczywiscie, istnieja tylko dwa obozy. Jesli nie mozesz dostac sie do nieba, pójdziesz do piekła. Sa to niby te „wspaniałe wiesci” i „dobre nowiny” jakie niesie chrzescijanstwo.

Zastanówmy sie teraz nad róznorodnoscia kłód rzucanych nam pod nogi. W Mt 7:21 Chrystus mówi: „Nie kazdy, który Mi mówi: _Panie, Panie!_, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wole mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: _Panie, Panie, czy nie prorokowalismy moca Twego imienia, i nie wyrzucalismy złych duchów moca Twego imienia, i nie czynilismy wielu cudów moca Twego imienia?_Wtedy oświadczę im: _Nigdy was nie znałem. Odejdzcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie sie nieprawosci._” Innymi słowy, pomimo Twoich wysiłków, mimo wszystkich dobrych uczynków, pomimo Twej lojalnosci, Chrystus mówi: mozesz isc piekła.

W Mt 8:10 mówi: „Zaprawde powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiada do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. A synowie królestwa zostana wyrzuceni na zewnatrz - w ciemnosc; tam bedzie płacz i zgrzytanie zebów”. Cudownie zakrecone, ale jesli „synowie królestwa” ida do piekła, mozesz byc pewien ze reszta nie idzie do nieba.

Dopiero zaczelismy, ale juz zaczynamy dostrzegac problemy piętrzące sie jeden na drugim, a wszystkie zmierzaja do tego, ze większość z tych osób jest pozbawiona mozliwosci wejscia do królestwa niebieskiego i, oczywiscie, dlatego sa one zaprogramowane, zaplanowane by isc do piekła. Nie ma trzeciej drogi. Pójdzmy jednak dalej.

W Mt 10:37 Chrystus mówi: „Kto kocha ojca lub matke bardziej niz Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córke bardziej niz Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyza, a idzie za Mna, nie jest Mnie godzien.”{3}  Mozemy z cała pewnoscia założyć ze ci, którzy zostali zaliczeni do tej kategorii i nie sa godni jego, sa z pewnoscia najbardziej narazeni na nie dostanie sie do królestwa niebieskiego. Dodajemy wiec te miliony do listy. Oni tez ida do piekła. Ilu znasz ludzi, którzy kategorycznie zarzekna sie i zobowiaza sie kochac Chrystusa bardziej niz swojego ojca, matke, syna czy córke? Ilu znasz ludzi, którzy wzieli krzyz i poszli za nim, zwłaszcza, ze krzyze sa raczej trudne do zdobycia, i jest bardzo niejasne, co nalezy zrobic aby za nim podazac?

W Mt 12:31 Chrystus mówi: „Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluznierstwo beda odpuszczone ludziom, ale bluznierstwo przeciwko Duchowi nie bedzie odpuszczone. Jesli ktos powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, bedzie mu odpuszczone, lecz jesli powie przeciw Duchowi Swietemu, nie bedzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym.” Tak wiec, jesli zbluznisz przeciwko Duchowi Swietemu, cokolwiek to jest, juz po Tobie. Nie masz zadnych szans na dalsze wybaczenie, umorzenie czy najmniejszy akt miłosierdzia. Od tego momentu mozna juz isc prosto do piekła. Bez względu na wszystko, nie ma juz sadu apelacyjnego.

W Mt 12:36 mówi: „A powiadam wam: Z kazdego bezuzytecznego słowa, które wypowiedza ludzie, zdadza sprawe w dzien sadu. Bo na podstawie słów twoich bedziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich bedziesz potepiony.” Jezeli takie sa zasady gry, każdy byłby w niemal ciagłym niebezpieczenstwie, bo kazde słowo które wypowie moze byc tym, za które zostanie potepiony. Czy to nie jest pocieszajaca mysl? To jedna z tych „dobrych nowin” jakie niesie Ci chrzescijanstwo.

Mt 13:41: „Syn Człowieczy posle aniołów swoich: ci zbiora z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczaja sie nieprawosci, i wrzuca ich w piec rozpalony; tam bedzie płacz i zgrzytanie zebów.” To jest oczywiscie mglisty tekst, ale bez watpienia chodzi tu o stado biednych dusz przeznaczonych na wtracenie do ognistej czelusci.

Nie jest prosto dostac sie do nieba, nieprawdaz? W rzeczywistosci, wymienilismy juz wystarczajaco kategorii, dotyczacych niemal kazdej istoty ludzkiej. Ale idzmy dalej.

W Mt 15:4 Chrystus mówi: „Bóg przeciez powiedział: Czcij ojca i matke oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech smierc poniesie”. Przykład kolejnego przestepstwa, gdzie przeznaczeniem sprawcy jest trafic w ogniste czelusci piekieł.

Mt 15:22-24 opowiesc brzmi nastepujaco: „A oto kobieta kananejska,{4} wyszedłszy z tamtych okolic, wołała: _Ulituj sie nade mna, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciezko dreczona przez złego ducha _. Lecz On nie odezwał sie do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: _Odpraw ja, bo krzyczy za nami!_Lecz On odpowiedział: _Jestem posłany tylko do owiec, które pogineły z domu Izraela_.”

Zauwazamy, ze Chrystus twierdzi ze był posłany po to, by nieść zbawienie jedynie Domowi Izraela. To kompletnie wyklucza nas, gojów, nie bedacych Zydami. Nastepnie mamy kolejna kłopotliwa sytuacje. Zaden z Zydów nie wierzy w Chrystusa, co ich wyklucza z dzieła zbawienia. Kto wiec pozostał? Mylace jak to tylko mozliwe, lecz bez watpienia takie jak ma byc, jest to pózniej potwierdzone w Ewangelii wg Jana (4:22), gdzie Chrystus mówi do kobiety z Samarii: „Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze poczatek od Zydów.” Oczywiscie, jest to skierowane do gojów: zbawienie jest dla Zydów, a goje sa tak zdezorientowani ze nie wiedza, co czcza, z czym całkowicie sie zgadzam.{5}

Kontynuujmy. „Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: Jesli kto chce pójsc za Mna, niech sie zaprze samego siebie, niech wezmie krzyz swój i niech Mnie nasladuje. Bo kto chce zachowac swoje zycie, straci je; a kto straci swe zycie z mego powodu, znajdzie je.” (Mt 16:24). Jest to jeden z tych kawałków mylacego pustosłowia, gdzie nie wiesz, czy przychodzisz czy odchodzisz, ale w kazdym razie ci, którzy chcieliby spróbowac ocalic swoje zycie ida na zatracenie i ewidentnie nie dostana sie do nieba.

Nastepnie, w tej samej ksiazce (Mt 18:3), Chrystus napomina „Zaprawde, powiadam wam: Jesli sie nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto sie wiec unizy jak to dziecko, ten jest najwiekszy w królestwie niebieskim.” Przechodzac do wersu 6-go: „Lecz kto by sie stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierza we Mnie, temu byłoby lepiej kamien młynski zawiesic u szyi i utopic go w głebi morza.” Mozna z tego wywnioskowac, ze albo bedziemy zmierzac do tego by stac się pokornymi, prostymi w pogladach niczym dzieci i zapomniec o całym doswiadczeniu i przekonaniach, które nabylismy przez wszystkie lata naszej dojrzałości {6}, albo nie bedziemy upowaznieni do wejscia do królestwa niebieskiego. Ponadto, jezeli obrazimy jednego z tych małych ludzi, lepiej, abysmy kamien młynski zawiesili sobie na szyje i utoneli. Najwyrazniej tacy tez sa wykluczeni ze wstepu do królestwa niebieskiego i sa skazani na zatracenie. Oni tez beda smazyc sie w piekle.

Stwierdzamy, ze coraz trudniej dostac sie do królestwa niebieskiego. Lista tych, którzy nie beda mogli sie tam dostac staje sie coraz dłuzsza, a w tym samym rozdziale, w wersecie 34-tym Chrystus mówi: „I uniesiony gniewem pan jego kazał wydac go katom, dopóki mu całego długu nie odda. Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jezeli kazdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu.” Dodajmy kolejne wielkie rzesze tych, którzy nie odpuszcza swym braciom za przewinienia. Oni tez beda wymazani i „dostarczeni” do oprawców. Oni tez beda smazyc sie w piekle.

Lista rozrasta sie i pietrza sie przeszkody. Mt 19:20 mówi: „Odrzekł Mu młodzieniec: _Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?_Jezus mu odpowiedział: _Jesli chcesz byc doskonały, idz, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a bedziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdz i chodz za Mna!_Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłosci. Jezus zas powiedział do swoich uczniów: _Zaprawde, powiadam wam: Bogaty z trudnoscia wejdzie do królestwa niebieskiego, Jeszcze raz wam powiadam: Łatwiej jest wielbładowi przejsc przez ucho igielne niz bogatemu wejsc do królestwa niebieskiego._” Dochodzi wykluczenie dla tych wszystkich ludzi, którzy maja „bogactwa”. {7} Dalej, werset 25: „Gdy uczniowie to usłyszeli, przerazili sie bardzo i pytali: _Któz wiec moze sie zbawic?_” Prawdziwie dobre pytanie. Jezus wybełkotał dwuznaczne pocieszenie: „U ludzi to niemozliwe, lecz u Boga wszystko jest mozliwe.” To typowe. Jesli nie mozna wyjasnic czegos w sposób sensowny i logiczny, wystarczy powiedziec: „Cóz, działamy w dziedzinie magii, wszystko działa jak nalezy i nie musi miec sensu.”

Kary i potepienie trwaja. Jestesmy wsród min-pułapek i jesteśmy łapani za gardło w momencie, kiedy najmniej sie tego spodziewamy.

Spadna na nas kiedy bedziemy na skraju nerwowego wyczerpania, nigdy nie wiadomo kiedy otrzymamy cios.

„To nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy sie nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Kaze go cwiartowac i z obłudnikami wyznaczy mu miejsce. Tam bedzie płacz i zgrzytanie zebów.” (Mt 24:50-51)

Zemsta i potepienie postepuja dalej. „Wtedy odezwie sie i do tych po lewej stronie: _Idzcie precz ode Mnie, przekleci, w ogien wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!”
„Bo byłem głodny, a nie daliscie Mi jesc; byłem spragniony, a nie daliscie Mi pic”
„Byłem przybyszem, a nie przyjeliscie Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w wiezieniu, a nie odwiedziliście Mnie..”
„Wówczas zapytaja i ci: _Panie, kiedy widzielismy Cie głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w wiezieniu, a nie usłuzylismy Tobie?”_„Wtedy odpowie im: _Zaprawde, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliscie jednemu z tych najmniejszych, tegoscie i Mnie nie uczynili.”
”I oni pójda na wieczna kare” (Mt 25:14-46)

Czy nadal uwazacie, ze jest to takie proste, ze wystarczy „po prostu uwierzyc?” Daleko temu do prostoty, robi sie to coraz bardziej skomplikowane, a stosunki sa coraz wyzsze, wynosza nie tylko sto do jednego, ale tysiace do jednego, tak ze nikt, ale to nikt nie może przejsc przez te wszystkie miny-pułapki porozrzucane na drodze do „nieba”. Z drugiej strony, nie ma trzeciej drogi.{8} Wszyscy ci, którzy nie ida do nieba, pójda na wieczne potepienie i beda smazyc sie w piekle.

Jest tego wiecej, duzo wiecej. Istnieje wiele przykładów w Ewangeliach wg Marka, Łukasza, a takze Jana, z róznymi ozdobami i ich odmianami. Nie bedziemy odkładac tego tematu na pózniej. W Ewangelii wg Marka (11:26) Chrystus mówi: „A jesli wy nie odpuscicie, i Ojciec wasz w niebie nie odpusci waszych wykroczen.” W Ewangelii wg Łukasza (6:24-25), znów sie czepia bogatych i mówi: „Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliscie juz pocieche wasza. Biada wam, którzy teraz jestescie syci, albowiem głód cierpiec bedziecie. Biada wam, którzy sie teraz smiejecie, albowiem smucic się i płakac bedziecie.” Morał ma byc taki, ze nawet jesli całkiem dobrze kontrolujemy rózne rzeczy, to i tak musimy sie martwic, po prostu sie martwic, martwic i jeszcze raz martwic. Nie widzimy nic oprócz zagłady i ciemnosci przed nami. To, mimo wszystko, jest „dobra nowina”. Twoja nagroda jest w zaswiatach, a szanse ze nasza nagroda bedzie wieczne piekło wynosza tysiace do jednego.

Przeskoczymy nad reszta Marka i Łukasza, by nie zaniedbac całkowicie Jana. Zacytujmy z Jana (3:3), gdzie Chrystus mówi: „Zaprawde, zaprawde, powiadam ci, jesli sie ktos nie narodzi powtórnie, nie moze ujrzec królestwa Bozego.” A w wersecie 5-tym: „Zaprawde, zaprawde, powiadam ci, jesli sie ktos nie narodzi z wody i z Ducha, nie moze wejsc do królestwa Bozego.”

Wiec mamy piekło i potepienie, skowyt, płacz i zgrzytanie zebów. Odwieczne potepienie. Biada wam. Lepiej od razu uwiazcie sobie kamien młynski na szyi i rzuccie sie w ogniste czelusci. Będziecie wrzuceni do zupełnej ciemnosci.

Ewangelie sa pełne zagłady i potepienia. To ma byc „dobra nowina”, która Chrystus przyniósł na swiat. Zbawienie którym mamia Was wasi kaznodzieje, nawet według ich własnych zasad, jest tak niedorzeczne i nieosiagalne, ze nikt nie bedzie kwalifikowac sie do grona tych, którzy wstapia do „królestwa niebieskiego”.

Mówiac o niebie, zbadajmy jakie miałoby byc to miejsce. Podczas gdy piekło jest opisane w najbardziej przerazajacy, graficzny sposób, opisy nieba sa bardzo pobiezne i co najmniej bardzo rozmyte. W Mt 13:31-33 Chrystus mówi: „Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktos wział i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrosnie, jest wieksze od innych jarzyn i staje sie drzewem, tak ze ptaki przylatuja z powietrza i gniezdza sie na jego gałeziach. Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzieła i włozyła w trzy miary maki, aż sie wszystko zakwasiło.” Czy to daje jakiekolwiek obraz miejsca, do którego próbujesz sie dostac na złamanie karku?

W kolejnym rozdziale znajdziemy kilka ciekawostek i smaczków, które nie sa zbyt opisowe, lecz najlepsze jakie mozna znalezc. W Mt 13 poczawszy od wersetu 44, Chrystus opisuje:

„Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił te role. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pieknych pereł. Gdy znalazł jedna drogocenna perłe, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ja. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniajacej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciagneli ja na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak bedzie przy koncu swiata: wyjda aniołowie, wyłacza złych sposród sprawiedliwych (. . . )”.

Czy te dokumenty daja jakiekolwiek obraz nieba, czy moze nadal jestes niepewny co do charakteru swojej „nagrody w zaswiatach”? To co mogłem to przedstawiłem, ale nie stanowi to zadnego obrazu. To tylko duzo bełkotu, i szczerze mówiac wcale nie jestem typem człowieka który chciałby isc w miejsce tak chaotycznie i zle opisane. Ale, by nie miec złudzen ze druga opcja jest całkiem straszna, 50 werset nastepujacy po 49, który był cytowany wczesniej mówi: „(. . . ) wrzuca ich w piec rozpalony; tam bedzie płacz i zgrzytanie zebów.”

Czy mozna dostac sie do nieba? Raczej nie, w zadnym przypadku. Zwłaszcza Chrystus Ci w tym nie pomoze.

Po tym jak Chrystus wyłozył swoje credo i wygłosił wszystkie samobójcze rady dla zniszczenia tych, którzy przyjma jego nauki, ponoc zorganizował kampanie na rzecz rozpowszechnienia tych nauk dalej, na cały swiat. Podobno skupił wokół siebie dwunastu uczniów amatorskiej rangi, wymienionych z imienia w Mt 10. Niezrecznych wspólników, którzy widocznie nie byli zbyt rozgarnieci i nie rozumieli tego, co mówił. Jezus posłał i przykazał im, mówiac: „Nie idzcie do pogan i nie wstepujcie do zadnego miasta samarytanskiego! Idzcie raczej do owiec, które pogineły z domu Izraela.” (Mt 10:5) Mamy tu do czynienia ze sprzecznoscia. Jezus rozkazał swoim uczniom, by nie rozpowszechniac nowej nauki wsród Samarytan lub gojów, ale aby rozgłaszac ja wyłacznie Zydom. Jest to zatem raczej dziwne, ze to własnie Zydzi odrzucili jego nauki a goje przyjeli je. Podejrzewamy, ze było to niewatpliwie planowane w ten sposób, niemniej jednak własnie to mówi Mt 10:5-6.

W Mt 10:21 Jezus otwarcie przewiduje, jaki zgubny efekt przyniosa jego nauki i mówi: „Brat wyda brata na smierc i ojciec syna; dzieci powstana przeciw rodzicom i o smierc ich przyprawia. Będziecie w nienawisci u wszystkich z powodu mego imienia.” {9}

Patrząc na wszystkie niszczycielskie wojny które toczyły sie w imie chrzescijanstwa, takie jak na przykład wojna trzydziestoletnia (1618-1648), widzimy co miał na mysli. Podczas tej wojny, tak jak i w setkach innych, brat powstał przeciw bratu i niósł mu smierc. Około jednej trzeciej wszystkich Niemców zostało zdziesiatkowanych w tej krwawej, bratobójczej wojnie religijnej, a 5⁄6 wszystkich domostw w kraju została zniszczona. Nie była to jedyna wojna, która toczyła się w imie chrzescijanstwa. W całej Europie brat walczył przeciw bratu, protestanci walczyli z katolikami, a Biały Człowiek wyniszczał sam siebie z zemsty, w imie Chrystusa. W dzisiejszej Irlandii trwa to nadal. W rzeczywistosci, chrzescijanstwo to cwiczenie sie we własnej destrukcji.

Ciekawe jest pytanie o to czy „wierzyc” w cały ten biznes; dlaczego ktos ma byc zmuszany do wiary w cokolwiek? Jesli nie jestes dostatecznie przekonany o czyms na podstawie dowodów, lub ich braku, to dlaczego musisz byc zagrozony torturami, zemsta i odwetem?

Czy nie jest to metoda stosowana przez tyranów i gangsterów? Czy nie sa to takie same metody jakie stosuja komunisci? Albo zaakceptuj komunizm albo Cie zastrzelimy - to takze motyw żydowskiego komunizmu w Rosji, Chinach i gdziekolwiek indziej.

Kazde przekonanie nabyte pod grozba lub przymusem, w każdym przypadku jest fałszywe. „Przekonanie” moze byc czasowo przyjete w popłochu, pod wpływem paniki i strachu, ale nie jest ono ani racjonalne, ani tez nie moze to byc uczciwa wiara.

Jednak w całej Biblii te gangsterskie metody zagrozenia, przemocy i strachu sa uzywane, aby ludzie uwierzyli; albo wierzysz w Chrystusa i wszystkie jego czary-mary albo idziesz do piekła tak jak mówi, a własciwie jak mówia zydowscy skrybowie. Co za manipulacja!

W Mt 10:34 Jezus mówi: „Nie sadzcie, ze przyszedłem pokój przynieść na ziemie. Nie przyszedłem przyniesc pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróznic syna z jego ojcem, córke z matka, synowa z tesciowa; i beda nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.”

W Mt 12:25 Jezus wyjasnia naprawde sedno zydowskiej techniki niszczenia gojów: „Kazde królestwo, wewnetrznie skłócone, pustoszeje. I zadne miasto ani dom, wewnetrznie skłócony, sie nie ostoi.”

Widzimy, ze w poprzednich naukach on powiedział ze przyszedł aby dzielic i tego podziału dokonał. Im wiecej tych niegodziwych nauk rozsianych było po Rzymie i całym Cesarstwie Rzymskim, tym bardziej proces rozpadu i dezintegracji postepował. Rozprzestrzenianie nauk wsród obywateli rzymskich, wsród dobrych ludzi jakimi byli, skutkowało tym ze stali sie zli , pomyleni i zagubieni, co doprowadziło do tego, ze stali sie podzieleni. Zmarnowali swoje dobre doswiadczenie, które budowali przez wieki i porzucili swoje dobre poglady. Stracili całe poczucie odpowiedzialnosci za ich rodziny. Ich patriotyzm został całkowicie podwazony, i wiemy czym skutkowało to w historii. Cesarstwo Rzymskie i Biała cywilizacja która wytworzyło popadły w ruine i rozsypały sie.

--------------------------------

{1} na świecie nie ma nic za darmo – chrześcijanie płacą swoimi pieniędzmi, swoją wolnością, swoją duszą, Człowieczeństwem - wszystkim. Kiedyś żydzi jak najechali obszar by wmusić swój terror, siłą wymuszali dobra materialne. Teraz niewolnik jest tak zaprogramowany, by dawać na tacę często bez świadomości tego DLA CZEGO to robi. Najpowszechniejszym – oczywiście kretyńskim – argumentem jest to, że ‘ile dasz na tacę, to otrzymasz po 100 w niebie’

{2} oby! Tylko do tego prawdziwego, a nie żydowskiego – Życie po życiu

{3} gówno-mózgi bawią się w biblijną ynterpretację, jeszcze inni nie mają pojęcia co w niej jest a już drą mordę ‘YNTERPRETACJA!’ Fakty są takie, że wymówka ‘interpretacja’ jest dla tych, co bardziej myślących niewolników by dalej być niewolnikami ‘nie mogącymi ogarnąć mądrości bożej’

{4} Kanaan zamieszkiwał lud Pogański, a jezus to nowotwór żydowski o czym gówno-mózgi nie mają bladego pojęcia – jezus to żyd

{5} ciekawe dla czego? Może przez wielowiekową destrukcję starożytnej wiedzy z ramienia tych plugawców? Przez szkalowanie naszych Bogów i nazywanie Ich złymi? A może przez wmuszanie nam nienaturalnych, obcych Człowieczeństwu kultów i zasad?

{6} łatwiej manipulować niewolnikiem mającym gówno zamiast mózgu (który zostawił w kościele) niż jednostką samo-świadomą, inteligentną i myślącą krytycznie (że o posiadającej siłę nie wspomnę)

{7} judaizm to kult ściśle materialistyczny, więc normalne jest to, że chcą oni tego, co nasze by okradać nas nie tylko z dóbr duchowych lecz także materialnych. Człowiek potrzebuje równowagi obu dóbr.

{8} aby coś wam pokazać, zadam wam pytanie: 

Co głosi jezus?
a) miłość i braterstwo?  
b) pokorę i przebaczenie?
c) nadzieję i wiarę?

Zgadza się, właściwa odpowiedź to d) nienawiść i zagładę.

Żyd NIGDY nie da wam wyboru POZA sobą.

{9} gdzie dwóch Ludzi się bije, tam zawsze i wyłącznie żyd korzysta – dziel i rządź

Ponad wszystko, pamiętajcie, że biblia to żadna święta księga, a ‘zwyczajnie’ księga czarnej magii jaką żydzi stosują, by zniszczyć świat. Efekty tego widać obecnie, choć nie spodziewam się by niewolnicy żydów mieli o tym jakiekolwiek pojęcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.