poniedziałek, 13 marca 2017

NS - Straszny Nazizm w „Satanizmie”



Straszny Nazizm w „Satanizmie”

Autor: WK Hooded Cobra

To zabawne, jak etykieta zmienia wszystko.

Zauważyłem, jak wielu tzw. „Satanistów” boi się rzeczy takich jak Nazizm, i bez dowodów lub przeciwko dowodom, są od razu gotowi do ataku na pojęcie Satanizmu. Niewielu zauważa, że oni sami w zasadzie przestrzegają ich, stosując jego zasady w swoim życiu od chwili, gdy wejdą w sojusz z tym, którego nazywają „Czarnym Panem.” Jest wielu Emo którzy tu przychodzą, i wiele z tych osób umyślnie odrzuca historię wraz z Narodowo-Socjalistyczną historią Satanizmu, jak na przykład sposób, w jaki NS i mhroczny zuowrogi Satanizm były postrzegane jako najgorszy z najgorszych.

Na przykład, Satanizm polega na byciu silnym i niezależnym. Bronienie swojego honoru itd. Pojęcia te umieszczone w szufladce Narodowego Socjalizmu przerażają tych, w innych okolicznościach, mądrych i intelektualnych ludzi.

Satanizm przestrzega praw natury. Nie krzyżowanie ras jest niczym innym, jak przestrzeganiem praw natury. Idealnie należy szukać tego, co najlepsze dla swego potomstwa, tak jak wszystkie inne zwierzęta, a nieustanne mieszanie ras przez pokolenia osłabia ludzi, obniża IQ i powoduje wiele innych niebezpieczeństw, które należy unikać.

Mówią, że oni są również przeciwko głupocie, co jest znanym Satanistycznym prawem. Że co proszę? Więc jeśli ludzie rodzą się z IQ niższym niż umysłowy kaleka, to to jest dobre? To ponownie wyjaśnia problem mieszania ras. Nie możemy igrać z naturą. Nic, co sprzyja umysłowemu kalectwu nie powinno być akceptowane. To samo tyczy się wszystkich tych bezużyteczne, opanowany przez żydów, praktyk składania ofiar, itp.

W kwestii swojego „legowiska" lub przestrzeni, i jak ona nie powinna być naruszana. Nawet jeśli to myśl ze zwierzęcego czuja, to ma sens, że ludzie kochają swój kraj, chroniąc ich naturalne terytorium masowo (kraju / kontynentu) i utrzymując innych, którzy są z tego samego gatunku co oni. Większość ludzi w dzisiejszych czasach na świecie nawet nie ma dom lub terytorium. W przeciwieństwie do tego systemu wynajmowania, NS chciał dać wszystkim rodzinom i osobom tanie mieszkanie.

Wiecie, istnieją również przypadki totalnych debili, którzy są coś na wzór „zaakceptuj jezusa, mahometa, żydów” mając czelność brania imienia Szatana za swój tzw. religijny tytuł. Zachowują się tak, jakby wszystko było w porządku, po prostu z innymi przekonaniami. Może DLA NICH, ale dla innych? Tymczasem ci ludzie których przyjmują, chętnie jedli by z rynsztoku, w mniej lub bardziej cywilizowany sposób. Poziom IQ – głupi kamlot.

Kolejną rzeczą jest indywidualność, i jakoś zaniedbywanie mentalności stada. Większość ludzi nie jest już w ogóle stadem. Większość ludzi są egoistycznymi skurwielami od chwili powstania życia społeczeństwa obywatelskiego / miasta. Każdy myśli, że jest super bohaterem dramatu, żyjący we własnym życiu Hollywood. Indywidualizm w ogóle nie jest wartością rewolucyjną, nie była od ponad 300 lat, to jest więcej niż oczywiste mentalność stadna. Te tak zwane jednostki, indywidualiści, są także jednymi z najłatwiej sterowalnych i plastyczny stworzeń, jakie kiedykolwiek stworzono, będąc najbardziej uległymi, usłużnymi zwolennikami rządów jakie kiedykolwiek istniały.

Narodowy Socjalizm nie jest za lub przeciw masowości czy indywidualności, wszystko po prostu idzie tam, gdzie jest spełnione. Ale to chyba jest bardzo źle dla swojej wolności oraz indywidualności Satanistycznej by mieć programy ćwiczeń, zdrowe relacje między płciami, wykształcenie, koncentrację się na zdrowiu osobistym, itp. Dzisiejsza indywidualność „Satanizmu" nie może oczywiście być podobna to tej jak w NS. To musi być po prostu jakieś emo, narkomańska impreza ze skrętami, ponieważ są one bardzo indywidualne, jak widać, a nie dosłownie wcielone stado bydła. Mimo, że coraz więcej ludzi smaży sobie ich mózgi jakimiś śmieciami dłużej niż ci, którzy tego nie robią. Hurrra dla wolności (do samobójstwa).

Następnie mamy ideologię antysemicką, która jest problemem. Co po prawdzie jest problemem z „antysemityzmem" jeśli jest się Satanistą? Jest to rasa, która napisała tony oszczerstw, kalumnii o nas, nawet o Satanistach w ogóle. Są rasą jezuitów i wielu innych, którzy chętnie usmażyliby nas żywcem, niezależnie od tego, czy kilku członków ich krwi mogło udawać, że myśli inaczej. Stąd DLACZEGO być filosemitą?

Czy powinno być obowiązkowe w Satanizmie to gdzie podobno kocha się kogo chce i nienawidzi kogo chce? Oczywiście, że nie. Chyba, że pochodzi to od pasożydów i jakieś konieczności akceptowania ich za wszelką cenę. Znowuż, dlaczego tak jest. Ponieważ, cóż, jak zaraza w torze podaje, mają mieć wszystkie drzwi gojów otwarte, aby cieszyć się z tego jak uważają za stosowne. Żydzi i sposoby ich składania ofiar ze zwierząt oraz inne rabiniczne szkalowania sprawiły, że Satanizm wygląda na zły, mroczny, głupi. Napisali oni multum, oprócz swoich zwolenników, którzy opowiadali o swoich pomysłach, wszystko złe, emo, śmiertelny bzdury o Satanizmie. Co tam jest dokładnie do uwielbienia, chyba że ktoś jest podobnie chorobliwą, nędzną formą egzystencji?

Nie ma powodu, aby być filo-semitą, lecz kiedy ktoś robi badania istnieje wiele powodów do bycia anty.

Nie ma powodu, dla którego należałoby być mniej, lub nawet nie być duchowo agresywnym wobec żydów. Zwłaszcza, gdy dowody piętrzą się tak bardzo, że nawet nie jest to już zabawne o ich rasowym lobbingu i działaniach, które odbywają się kosztem wszystkich innych. Tak więc, gdyby temu zaprzeczyć… Osoba wykroczyłaby zatem jedynie to sfery tchórzostwa, głupoty lub oczywiście z powodu bycia samemu żydem.

Następnie mamy poczucie zadowolenia. Skąd, gdzie i jak Narodowy Socjalizm występuje przeciwko własnej satysfakcji? Fakt, że odpędza przekonania Hollywood? Narodowy Socjalizm nie stawia zakazów w seksualności lub jakiejkolwiek innej formy gratyfikacji. Frywolny seks grupowy aż do radości rodziny i gratyfikacji były dostępne w NS Niemczech.

Inną strashną rzeczą w Satanizmie powinna być logika, zdrowy rozsądek a także naukowe dociekania. Narodowy Socjalizm nigdy, przenigdy nie występował przeciwko żadnemu z nich, pchali również naukę poza nieludzkie, lewicowo cipowate ograniczenia. Szanując jednocześnie granice naturalne, takie jak bomba atomowa. Również wiele technologii, wynalazków i naukowych podstaw faktycznie pochodzą od tzw. Nazistów. Oni po prostu zastosowali naukę, która była znana w tym czasie do ich ruchu. I tak lata 40te XX w.

Wreszcie, a co najważniejsze, Satanizm to postęp. Aby stać się, przezwyciężyć, stając się lepszymi, silniejszymi. Jest to w istocie przedmiotem Narodowego Socjalizmu. To jest to, czym Narodowy Socjalizm jest na szczeblu politycznym. Walka o państwo jako jednostka masowa, tak samo jak ludzie w nim, by wznieść się ponad ograniczenia, ponad los, stając się własnymi „Bogami" i „Boginiami” poprzez postęp nauki, sztuki, kultury, etc.

Jeśli stosujecie się do którejkolwiek z powyższych zasad, jesteście już w istocie Narodowymi Socjalistami, w pewnym stopniu, mentalnością. Kojarzenie i sojusz z Szatanem i Bogami, nawet pośrednio, nazwijcie te wartości jak chcecie, ale są to i tak TE wartości, jakie zostały nam przekazane od ich zwolenników, w całej ich mnogości.

Wreszcie, z okultystycznego punktu widzenia, NS dosłownie uważał kim dla chrześcijan i żydów był Szatan. Jest to widoczne we wszystkich pismach wroga. Szatan był dawcą duchowego porządku, nie mówiąc już o nazistowskim okultyzmie, a wszystkie założenia duchowe były Pogańskie, Satanistyczne, co ty na to; a powrót których został zniesiony jako Satanizm przez abrahamiczne barykady. Nie można też zaprzeczyć sztuki i jak bardzo rytualne to było - mundury SS, pierścienie, sztylety i te wszystkich inne fajne sprawy, jakie niektórzy Sataniści wciąż decydują się nosić jako część black metalowej sceny. Tego typu moda naprawdę zaczęła się tam. Czaszki, trupie główki, równoramienne krzyże, etc, jako alchemiczne alegorie w modzie lub sztuce.

W końcowym werdykcie, na czym polega problem i niezwiązany charakter tych dwóch? Nigdzie. To tylko osobiste uprzedzenie w głowie większości ludzi, lub żydowska krew w ich żyłach, lub zwyczajnie indoktrynacja emo Satanizmem jaką przeszli, ponownie, przez żydów.

Chodzi o to, że to żydzi nie czują się wygodne, a ich sprzężona z żydowską duszą tora nie może przyjąć, że nie mogą już dyktować kłamstw i szkalować tych, których nienawidzą najbardziej. Ha-Satan, Adwersarz w ich własnym języku hebrajskim. To naturalna zemsta na nie-żydach o to, że mówiąc o własnej wierze, którą żydzi zniesławiali jako Satanizm od zawsze. Więc starają się ją zniszczyć dla monopolu. Tak samo jak zrobili to z Poganami i innymi osób, których również możemy nazwać Satanistami dzisiaj, jeśli chcemy lepszego tytułu.
---------------------------

„Aj waj! Zadedykowałem/am się, i jestem Duchowym / Duchową, to znaczy że jestem także Nazist(k)ą! Aj waj! To straszne, co ci wielcy, źli Naziści robili tym biednym, niewinnym żydom – przecież żyd nie różni się niczym od człowieka, prawda? Nie chcę zionąć nienawiścią do tego mądrego i dobrego narodu. Itp., itd.…”

No to już możecie się oddedykować, cuchnące żydowskie ścierwo na krzyżu z chęcią przyjmie kolejnego tępaka, który kiedyś zszedł z drogi duchowej zagłady. I znajomi ponownie was polubią, że przestaliście być źli i mhroczni. Znów będziecie mogli płacić za potępienie – swoje, swojej rodziny, znajomych, swojego narodu i świata, w którym żyjecie. Wszak to niewiedza jest błogosławieństwem – zamiast wiedzy, co nie?

Ci, którzy odmawiają rozważenia poczytania o NS, nie oczyścili się z brudu, nie chcą się angażować w wojnę w wrogiem, są zwykłymi zadedykowanymi chrześcijanami.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.