sobota, 14 stycznia 2017

Szatan, miłość do samego siebie, tożsamość



Szatan, miłość do samego siebie, tożsamość

Autor: WK Hooded Cobra

Istnieje wiele osób, które są nękane przez brak akceptacji siebie, lub samo-nienawiść. To dlatego, że postrzegają swoje życie w „moralny” sposób, który jest w zasadzie żydowską pseudo-moralnością. Wszechświat albo uniwersalne logos działa według własnych praw, ale wszechświat nie obserwuje was jak się masturbujecie, albo nie zabije, jeśli wykonacie moralnie błędny ruch. Są jeszcze inne rzeczy do tego, a nie są one zakodowane w kodzie moralnym żydów. Moralność jest tylko tym, co powstaje, gdy ludzie czują się dobrze, działają dobrze i czują się dobre ze sami ze sobą. Z tego jest miłość do natury, akceptacja drugiego człowieka, niezbędne miłosierdzie by utrzymać społeczeństwo na chodzie, dobre i wesołe usposobienie.

Ze względu na brak praktyki duchowej, wiele osób czuje się po prostu brzydkimi. Nie mówiąc już o programowaniu ich, które wywołują negatywne odczucia gdy angażuje się w naturalne zachowania. Istnieje paranoja i ludzie cierpią przez nią. Przez to dusza nie może spocząć, a te chaotyczne siły płodzą chaotyczne wyniki.

Ne ma żadnego żydowskiego ‘kodu moralnego', podług którego trzeba nienawidzić siebie, z wyjątkiem bardzo nielicznych kodów natury – NIE żydów, a jaskrawo oczywistych rzeczy, które są przestępstwami przeciwko życiu, które są przydatne.

"Bóg", was nie nienawidzi. Uniwersalne logos w tym sensie jest obojętne. Nasz prawdziwy Bóg, którym jest Szatan, nie nienawidzi Swego stworzenia. On po prostu chce, abyśmy robili postępy. Jest to dla naszego własnego dobra. Jeśli nie posłuchamy tego zalecenia, po prostu uschniemy, przeminiemy. Dlaczego czcimy Szatana jako boga? Ponieważ Szatan nas kocha, troszczy się, Szatan stworzył nas, tchnął w nas życie, z własnej, nieprzymuszonej woli. Nie zaś uniwersalne logos. Uniwersalne logos, lub wszechświat, uformował nas jako małpy oscylujące wokół drzew bananowych, nie wiedząc nic, i po prostu będąc tam jako śpiący gatunek. Brak świadomości wielu rzeczy, niczego. Szatan interweniował i zmienił to, dając nam szansę, by żyć. Kto wie? W przeciwnym razie wszechświat, z kochającym deszczem meteorytów lub burzą słoneczną po prostu zmiótłby nas zanim zrobiliśmy cokolwiek konkretnego.

Uniwersalne logos / Atman jest nie osądzającą świadomością, nieskończonym potencjałem, a nie istota która podejmuje decyzje, czuje, kocha lub nienawidzi jak ludzie. To wyłącznie potencjalność. Czym innym może być ‘bóg w takim sensie, jeśli nie potencjalnością? Wszechświat jest szczęśliwie obojętny. Ci, którzy twierdzą, że wszechświat jest przyjemnym miejscem do życia, są wyjątkowo naiwni. Burza słoneczna i połowa ludzkości wymrze. Wszechświat ani nie kocha, ani nie nienawidzi. Robi to, co robi. Można dogadać się z nim, pojąc go i starać się opanować, co opanować się da, albo po prostu zginąć. To nie jest złe lub dobre. Tajemniczym dylematem jest to, że odwieczna moc tego uniwersalnego logosu jest wewnątrz nas.

Czcimy Szatana jako wcielenie Logosu, nauczyciela Logosu, ma On wszystkie moce uniwersalnego logosu. Pytanie typu „czy jest On czy nie jest” Logosem jest błędne, ponieważ wszystkie istoty ludzkie  i tak mają logos”, lub tę powszechną świadomość wewnątrz. Żydzi ukrywa to, starając się wciskać nam bzdury, że „bóg to jakiś rabin, siedzi na chmurze, szpiegujący was jak idziecie do łazienki lub gdy się masturbujecie. To jest po prostu żydowska psychopatia i nic więcej.

Z mojego własnego doświadczenia, Szatan doprowadził mnie poprzez nauczanie do Atman, lub Boga. Doświadczyłem tego. Szatan jest Strażnikiem wrót i Bogiem. Czczę Szatana. Uhonorowanie czegokolwiek innego jest bezproduktywne i fałszywy. Ludzkość z tego nie korzysta. Ludzkość musi iść tam, gdzie korzysta w kwestii życia aby przetrwać. Życie we wszechświecie jest wal ewolucji i przetrwania.

Niektóre istoty z nieskończoności to opanowały dużo tego. Mamy szczęście, że Szatan, że Jego rasa to zrobiła, więc chcą nam pomóc. Możemy to przyjąć, albo odrzucić. Wybory będą miały konsekwencje.

Samo-nienawiść i wiele żydowskich ideologii jakie nękają ludzki umysłu, stworzone przez żydowską propagandę, niszczą go. Z tego względu ludzie potrzebują „ucieczki od rzeczywistości, zamiast żyć w rzeczywistości, wszystko dla rzeczywistości. To naturalne dla duszy chcieć iść w kierunku szczęścia. Ale tam potrzeba nam mapy, a żydzi dają mapę w kierunku wiecznej zagłady. Przez to ludzie stają się jeszcze bardziej chorzy. Bogowie pozostawili mapę, ale ci, którzy są wrogami naszego życia, jak i przyrody w ogóle, zwyczajnie tę mapę zbezcześcili.

Wiele osób jest zagubionych, stąd zaczynają nienawidzić tego kim są, bez żadnych prawdziwych powodów. To prowadzi do powstania choroby chcenia stać się kimś innym, zamiast samego siebie. Naśladownictwo które jest naturalne, staje się patologią.

Również od chwili, gdy każdy stara się by pasowało to do ich własnej „historyjki”, takich jak historie życia, ludzie wymyślają bajkę, a nie Prawdę. Powody Szatana są znane Szatanowi, i nie mają bezpośredniego powiązania z ludźmi, czy z tym jak „muh feelz” lub muh life”{1} odnosi się do nich. Szatan dał nam życie i to jest najważniejsza rzecz ze wszystkich. Reszta teorii jest głównie tylko teorią, a wiele ludzi próbuje napompować się za pomocą fałszywych powodów.

Wiele dusz Półbogów wciąż przemierza Ziemię do dziś poprzez reinkarnację. Powiedzmy, że bym się zgodził, pod warunkiem, że nie sugeruje to jakiś  przypadkowych ludzi pijących Kool-Aid{2} w piwnicy mamusi lub palących skręta, czujących się jak Faraon, albo jak Aleksander Wielki, który jest gdzieś teraz i gra w gry wideo, lub Nefretete znajdująca się w szpitalu psychiatrycznym, bo cholera, ludzie nie rozumieją, że jest Nefretete z kosmosu.

Ponieważ najwyraźniej to tej to, co kryje się za takimi stwierdzeniami. To graniczy z bluźnierstwem. Większość z tych „półbogów Demony zabrał z Nimi, więc Oni nie są tutaj. Gdyby byli, ludzkość nie byłaby tam gdzie jest.

Czego należy szukać? To proste: Czy to mi pomoże? Czy to przyczynia się do mojego postępu? Czy to daje mi coś prawdziwego i przydatnego? Czy też to po prostu robi reklamę i auto-reklamę. Ludzie mają własne cele na wiele sposobów. Satanizm nie jest zakładem dla obłąkanych, gdzie każdy będzie mógł znaleźć inną fałszywą tożsamość. W Satanizmie odnajdujemy samych siebie. Może to trochę potrwać, w zależności od własnego wykresu natalnego i wpływów, czy też ogólnego toku myślenia. Jednak zdarza się.

Z jakiegoś powodu ludzie zawsze, zamiast budować wszechstronne zaufanie i zrozumienie że NIE WYMAGA SIĘ OD NICH KONFABULOWANIA, i tak to robią. Nie trzeba być NIKIM INNYM, jak Nefretete, jakimś Faraonem lub Johnnie Walkerem. Po prostu trzeba być sobą i pracować dla wielkich czynów, rozwijając swoje moce, które pozostaną z wami na zawsze. To zaś gwarantuje wieczną pewność, miłość do siebie i panowanie nad swoim losem.

Prawda o poprzednich wcieleniach przychodzi z czasem. Wiele osób jednak się myli. Oni nie rozumieją, rzeczy które tworzą, a potem padają ofiarami własnych kreacji. Uważają tę część swojej tożsamości, ale to jest jak zaraza i nie bardzo jako tożsamość, czy też „poczucie siebie. W rzeczywistości, jest to przeciwieństwo tego. Jest to kompletne dystansowanie się od siebie, do złudzenia. Nie musisz być Harrym Potterem by być kochanym, czy szanowanym, robić wielkie i zaszczytne czyny lub rozwijać się duchowo. Te rzeczy po prostu utrudniają ewolucję. Po prostu trzeba być swoim prawdziwym JA. Odkrywa się to po ustąpieni błaganiu umysłu i emocji, w tym sensie, że osoba jest odłączona wszystkich „muszę” które definiują daną osobę. Nie jesteście zobowiązani przez istnienie by być kimś innym, niż jesteście. To jest szczęściem i ulgą.

W moich oczach przeciętny „my byli krule”{3}, potomek maźniętej melaniną istoty (która od myślenia, że rasizm to tylko powierzchowność, przechodzi to mówienia że kolor skóry jest uniwersalny- samo-zaprzeczająca się bzdura), mordujący swoich ludzi za paczkę chipsów, jakiś większy piosenkarz, którzy uważa siebie za jakiegoś boga, albo jakaś głupia idiotyczna feministka, która myśli, że w poprzednim życiu była królową Artemisią, jest takim samym kretynem - w innym kontekście. Jeśli ludzie naprawdę kochaliby siebie za to, kim są, nigdy nie zachowywali by się w taki sposób. Ten świat jest nękany przez auto-nienawiść.

Ludzie nienawidzą się bez absolutnie żadnego powodu. Możemy wybaczyć pewne rzeczy jak te, jeśli nie zagrażają innym, ale w koło Macieju ostrzegałem ludzi, aby zachować otwarty umysł, a nie tworz bajek, bo gdy te eksplodują, jak ustąpienie działania narkotyk, będą tego poważne konsekwencje. Będą one przelewać się na życie fizyczne. Opuście kłamstwa i tworzenie ułudy. Po prostu bądźcie sobą. Też byłem nastolatkiem też i wiem, jak to się zapętla, a wszystkie pięciolatki tak się zachowują, ale ludzie, w miarę dorastania muszą z tego wyrosnąć.

Wiele osób od dzieciństwa uczy się by po prostu być kimś innym. Dopasować do roli, grać dobrego goja, robić to, lub twoi rodzice nigdy nie będą cię kochać i cię odrzucą, działaj tak, jak osoba X, a lista jest długa. Istota Ludzka gubi się w swojej roli, nie odkrywając tego, kim ona jest. W istocie rzeczy jest tak, że samo bycie Człowiekiem wystarczy do dokonania wielkich czynów, rozwijania się duchowo, etc.

Nie trzeba być Adolfem Hitlerem, ani nikim innym. Zawsze musimy czcić tych, którzy są lepsi od nas, aby naśladować piękno oraz przepych a nie zło, ale to ma na celu stworzenie dla siebie formy, czyli NAS samych. Hitler był tylko Hitlerem. Powiedział, że porównywanie się do kogoś innego jego błędem i bluźnierstwem, ponieważ was osłabia. Hitler powiedział, co mówię w kazaniu zaledwie jednym zdaniem. Więc po prostu bądźcie tym, kim jesteście. Satanizm, z wyjątkiem kilku rzeczy, które są istotne teraz w wojnie i musimy stosować się do nich (jak zasady naturalne i planowanie ocalenia ludzkości z oczywistej drogi do nadciągającego zniszczenia) polega na samorealizacji. To tworzy piękną masywną ludzkość.

Co do narodu islamu, to morderczy kult, w którym, jak na moje oko, nic nie jest właściwe. Został on stworzony do sprzeniewierzenia młodych Czarnych ludzi i zradykalizowania ich do islamu, aby wykorzystać ich jako piechotę w celu postępu dalszych żydowskich kłamstw.

Miło byłoby stworz Neptuniański kult idiotów, który gdy już się rozleci, nie będzie lepszy niż chrześcijańscy misjonarze. Wiem, że bajeczki zostaną obalone, ale ponieważ zależy mi na Satanizmie, zawsze mówię ludziom… skończcie się oszukiwać. Nigdy nie przestanę tego robić, bo to, co robię, robię dla Szatana.

Budujcie s na duchowym betonie, a nigdy nie upadniecie.

Jesteście teraz Satanistami. Nie trzeba nienawidzić siebie, lub się okłamywać, albo próbować wbić się w rolę, której nienawidzicie. Wystarczy być, kim jesteście, i tańczyć swój własny taniec życia.
-----------------------------------------

{0} w moim nagraniu o LaVeyanizmie i chrześcijańskiej duchowości mówię o żydowskich „moralnych” czynach: Chrześcijańska duchowość a LaVeyanizm i fragmenty


{1} ‘muh feels’ – ach, moje uczucia. To w odniesieniu do kretyństwa, które próbuje szantażować kogoś ‘ranieniem jego uczuć’ – podobnie się robi w judeopolonii, gdy ktoś obrazi żydostwo, np. Karola Katza (JPII), biblię, marksistowskich polityków, itp. Podobnie z ‘muh life’ – ach, moje życie.

{2} ‘picie Kool-Aid’ w kulturze masowej oznacza podporządkowywanie się jednej, masowej mentalności – podążanie za tym samy, robienie tego samego.

{3} ang. ‘we wuz kangs’, z UrbanDictionary:

„Satyrycznie używane do krytyki afro-centrycznych afro amerykanów oraz ich twierdzeń, jakoby ich potomkowie pochodzili od Egipskich Faraonów” 

Moje siedem groszy o Ścieżce Lewej Ręki:
Bez początku i bez końca
Cykliczność i droga
Przebóstwienie i nieśmiertelność
JEDEN! JUŻ!
Próba krystalizacji - część I, część II, część III, część IV 
Meandry ewolucji i formy oporu
Ego, kowalstwo i zbrodnia altruizmu - część I, część II 
Czarne Perły Mądrości 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.