poniedziałek, 20 stycznia 2020

Dar na Nowy Rok

Jak osiągnąć swoje Satanistyczne cele – dar na Nowy Rok

Autor: WK Hooded Cobra

Pozdrowienia dla wszystkich naszych Satanistycznych Wojowników i Rodziny.

Będę się streszczał, ponieważ nie ma potrzeby zbytnio się tu rozwodzić. To jest tylko dar dla naszych. Byłoby znacznie lepiej, gdyby każdy chciał tak dawać innym jak chcieli by dostać dla siebie. Być może niektórzy z nas dostną lepszy odsetek na następny rok liniowego odnośnie tego jak osiągnąć nasze cele. W każdym razie, im silniejsi my wszyscy, tym silniejsi są nasi Bogowie, a ten pozytywny związek jest wzajemny. Dlatego zachęcamy do korzystania z poniższych wskazówke jako przewodnika, aby osiągnąć swoje cele na następny liniowy rok.

Piszę to w szczególności dla tego że wiele osób chce otrzymać pomoc od Bogów, a nie rozumieją co zatrzymuje ich od otrzymania pełnej od Nich pomocy. Jest bliskoznaczne do pomocy samemu sobie. Jeśli te problemy są rozwiązywane wszyscy Nasi będą otrzymywać dodatkowe błogosławieństwa i wzmocnienie, przez to się polepszając.

Przez te wszystkie lata widziałem, że w przeciwieństwie do religii wroga, w których mniej niż 0,5 na 10 osobom polepsza się lub się wzbogacają, czy duchowo stają się bardziej pełne, w Satanizmie 9 z 10 osób zyskuje wiele rzeczy duchowo i w każdy inny sposób. Reszta, 1 na 10, nie uczestniczy ponieważ nie są zsynchronizowane i nie wiedzą w ogóle jak wydostać się z tego.

Pomyśl, jak wiele osób które należą do wroga można zobaczyć w rozpaczy codzienności. Kompletna beznadzieja. Wróg trzyma ludzi tylko jak bydło, a to sprawia, że wszyscy cierpią. Ich cierpienie jest fundamentalna dla wroga by iść naprzód. Nikt nie zyskuje nic emocjonalnie od tych spaczonych wyznań. Ubóstwo umysłu oraz ducha, cierpienie i głupota królują w życiu ludzi.

W Satanizmie to wszystko jest jednak odwrotnie. Wyżej wymienione w Satanizmie to strata netto.

I. Pamiętaj, aby czytać JoSa / Prowadź dziennik / Zachowaj pamięć.
To naprawdę proste. Umysł jest zapominalski, mamy tendencję do łatwego zapominania. Biorąc pod uwagę wroga i wiele innych czynników, takich jak codzienne życie, umysł dostosowuje się do rzeczy, które sprawiają że zapomnamy w wielu przypadkach, dlaczego tu jesteśmy i co mamy tu do czynienia. Nie tylko z JoSem, ale na tym świecie w ogóle a także ze sobą. Ostatecznie można się nawet całkowicie zagubić

Ważne jest, aby prowadzić swoisty dziennik, upamiętniający jak to Bogowie pomogli wam i dali wskazówki. W końcu zobaczysz jak ten dziennik [przy czym upewnij się, że nie wpadnie on w ręce wroga] będzie wypełniony po brzegi mniejszych lub większych cudami od Demonów. Po pewnym etapie utwoerdzisz się w swej relacji z Bogami, skończysz wątplić, ale żeby się tam dostać, trzeba budować relacje zaufania. Odbywa się to stopniowo.

Kolejną rzeczą, którą robię co roku to ponownie czytam JoSas. Dlaczego miałbym ponownie go czytać? Po prostu dlatego, że umysł ma tendencję do zapomnania, a wiele rzeczy na które ktoś narzeka lub nie wie o ich istnieniu tam już są. Inną rzeczą jaką możesz zrobić, to mieć swój wykaz postów, artykułów, itp. które motywują ciebie i sprawiają że pamietasz to, co chcesz w pamięi zachować. I ponownie je przeczytać, aby przypomnieć sobie, dlaczego robisz to, co robisz.

Jeśli zrobisz powyższe, ułatwisz Demonom pomaganie tobie aby nakierowali cię na właściwy materiał do rozwoju, abyś mógł wykonać następny krok w jakimkolwiek celu do którego dążysz.

Ostatnią rzeczą do zapamiętania jest to, co widzę z jakimiś ludźmi, którzy „zapominają”, dlaczego oni tu są, lub których przekonanie jest chwiejne. W wielu przypadkach jest to tylko dziura w pamięci. Każdy, kto stał się Satanistą zawsze nim będzie. Nie pozwól, aby pamięć o tym uleciała. Jednakże może się zdarzyć, że ktoś chwilowo zapomni, lecz żeby uniknąć zapomnienia, trzeba powyśze utrzymywać w pamięci.

II. Nie rozpaczaj z powodu porażek / bądź cierpliwy.
Niepowodzenie jest częścią życia i się zdarza. Każda osoba, której kiedykolwiek cokolwiek udało się osiągnąć w jakimś etapie poległa, raz lub wiele razy. W wielu przypadkach porażka może oznaczać, że trzeba zmienić cel, ale jeśli masz cel który jest w zasięgu ręki, to jest to sygnał do zmiany podejścia i metody. Niepowodzenie to nie tylko negatywny znak, ale również oznaka potrzeby zmiany tempa lub podejścia do celu.

W zależności od celu będzie trzeba mieć cierpliwość. Niektóre cele długoterminowe, takie jak gruntownia zmiana życia lub jakaś wielka praca dla Szatana, zajmą nam ogromną ilość czasu. Każdy cel, który w pierwszej chwili wygląda na nieosiągalny może być zrealizowany poprzez rozbicie go na mniejsze cele, które są osiągalne.

Przykładowo, ktoś chce mieć pracę w dziedzinie X, lecz może to wyglądać na nieosiągalne z dzisiejszej perspektywy. Powiedzmy, że ktoś chce zostać topowym programistą w firmie górę na kierowniczym stanowisku. Sposobem na osiągnięcie tego celu jest wykonywanie częstych kroków które codziennie pchają cię w kierunku celu, zamiast stanie się rozgoryczonym że nie osiągnąłeś tego od zaraz. Tych rzeczy nie osiąga się na raz, gdyż tak jest w naturze. Natura rzeczy buduje stopniowo, tak jak i my.

Buduj Kraków cegła po cegle.

III. Wiedz, że z Bogami można osiągnąć prawie wszystko.
Piszę „prawie”, bo, cóż, realistycznie rzecz biorąc, nie można umieścić Słońca w kieszeni. Jeśli to nie jest twój cel i nie żyjecie z głową w chmurach, to większość innych celów będzie można osiągnąć.

 Osobiste cele można osiągnąć. Demony są naprawdę zaawansowanymi, wyewoluowanymi istotami i nasze przeszkody dla Nich mogą być tak naprawdę małe. Tym nie mniej to, w jaki sposób MY utrudniamy osiąganie naszych celów nie jest żart. Szatan wielokrotnie powiedział mi, że “my sami możemy być największą przeszkodą na drodze do naszych celów” i że nawet Bogowie mogą tymczasowo “usunąć” nas z drogi do celu, jeśli nie jesteśmy gotowi, bo wszystko możmy spartolić.

Pamiętaj, że to twoje życie. Jesteś ważnym graczem w swoim własnym życiu. Inni mogą mieć moc większą niż ty, ale ostatecznie to ty jesteś graczem w swoim własnym życiu.

Przykładowo, ktoś chce mieć dziewczynę, i mieli bardzo złą karmę w związanym z tym obszarze życia. Zatem jakaś siła wyższa może być w stanie sprowadzić wam dziewczynę lub inną ważną osobę, tj., jeśli pozwolicie Jej na to, by takowe wydarzenie się jakoś stało. Nawet gdy osiągniesz cel w swoim życiu, a przykładowo osobiście jesteś w fatalnym stanie, nie będziesz mógł wytrwać lub utrzymać pozytywnej i stabilnej mentalności; zadbać o drzewo, które zostało podane do zaowocowania, utrzymać je przez wszystkie pory roku.

Z drugiej strony, jeśli posadzisz drzewko na własną rękę, uprawiasz je, nanauczysz się je kochać i o nie dbać, to będziesz zawsze wiedzieć i otaczać je troska w przyszłości. W oczach Bogów, chcą Oni byśmy byli twórcami zamiast pasożytami. W dalszej perspektywie bycie twórcą będzie przydatne na całą wieczność, a bez względu na to gdzie się znajdujecie, można wykaraskać się z tego bałaganu. Trzeba być silnym.

Pasożyty z drugiej strony są bardzo słabe. W ich przypadku nie ma drzewa, wszystko czego chcą to mieć coś dane na srebrnej tacy, co jest gotowe lub przywłaszczyć sobie drzewo kogoś do spożywania owoców. Ostatecznie nie zadbją o nie, a drzewo uschnie. Wtedy pasozyty dokonują inwazji na drzewo kogoś innego. Gatunki te są związane z życiem na śmierć, cierpieniem i byciem porażką przez całą wieczność. Nie bądź takim typem osoby, jeśli kochasz siebie i chcesz odnieść sukces.

Naśladuj Demony w tym zakresie a na pewno rozkwitniesz.

IV. Słuchaj Bogów i słuchać ich ostrzeżeń.
Ile razy pisałem do ludzi, powiedzmy, by nie brali narkotyków? Będę powtarzać to aż do końca. Jednak o ile postawienie cholernie wielgachnego znaku z napisem “NIEBEZPIECZEŃSTWO” wymaga wiele wysiłku, tak dla innego człowieka olanie tego nie wymaga wysiłku wcale. I powiedzmy, że uważasz, że cokolwiek myślisz, że wiesz lepiej i można zaprzeczyć. Zaprzeczyć, ale gdzie to prowadzi? W chorobę, złudzenia, zniszczenie swojego życia, a także w inne niebezpieczne sytuacje. Nie czekaj na spierdolenie swojego życia, zrozum że trzeba słuchać rozsądku.

Zazwyczaj kiedy ktoś jest na całkowicie niewłaściwej drodze, Bogowie będą wydawać ostrzeżenia. W
przeciwieństwie do wroga, który zyskuje krocie z nędzy, bólu i cierpienia, Demony NIE korzystają z tego. Cierpią One razem z nami.

Nadszedł czas, aby rozważyć swoje życie bliżej Bogów i przestać pozwalać wrogowi na wodzenie na pokuszenie myślą, że jesteś sam - bo nie jesteś. W tym względzie, kiedy twoje życie nie „należy wyłącznie do ciebie” (wygodne XXI-wieczne pierdolenie o uzasadnieniu autodestrukcji) musisz myśleć jak ty, niszcząc samego siebie, wpływasz na innych z twojego otoczenia.

Na przykład, hańbisz swoją rodzinę, gdy bierzesz narkotyki. Jeśli masz brata, nie możesz się nimi zająć, a stajesz się dla niego ciężarem. Kiedy masz zamiar zrobić coś naprawdę głupiego i samo-potępiającego, warto pomyśleć o ludziach I rzeczach które kochasz, a zobaczysz, że silna władza wynika z wewnątrz ciebie, że zakazuje ci stoczyć się. Pielęgnuj tę moc myśląc więcej o Demonach.

Można powiedzieć, że ktoś nie jest na tyle zaawansowany aby słuchać ich wiadomości. OK. Słuchaj swojego zdrowego rozsądku, przez który wiele razy Bogowie próbóją przekazać wiadomości do ciebie.

V. Przestań być komunistą
Komunistyczne pierdolenie zakłada zwykłe bzdury, że wszyscy jesteśmy równi itp. Nie jesteśmy równi. Nie, nikt nie jest sobie równy, a to dobra rzecz. Nie jestem równy Szatanowi, ani Bogom, i to właśnie dlatego za nimi podążam, szeroko otwierając uszy na to, co mówią.

Nie jestem równy Warrenowi Buffetowi w wiedzy finansowej, jestem pewien, że większość nie jest tu albo. Jeśli ktoś z was jest wybitnym sportowcem, nie jestem tej osobie równy. To dobra rzecz. Nie zasługuję na bycie równym ponieważ dawno nie uczestniczyłem w lekkiej atletyce.

To fakt, i nie czuję się gorszy z tego powodu. To wspaniałe, że takie rzeczy istnieją. To dlatego, że jest ktoś lepszy kogo można podziwiać, oraz że ktoś lepszy będzie doglądać ciebie. W ten sam sposób jest ktoś, kto będzie dbać o mnie bo jest lepszy w czymś.

Kiedy czytam debilizmy ludzi mówiących że jesteśmy równi Bogom, albo że wszyscy jesteśmy równi, to łapię się za głowę. Znasz dzień swojej śmierci? Nie. Czy wiesz, co będziesz jeść w następnym tygodniu na niedzielny obiad? Nie. Czy masz moc kontrolowania swojgo przeznaczenie w całości? Nie.

Zejdź ze tego piedestału równości i zostań wyzwolony, a twoje serce rozbłyśnie szczęściem.

Ta bariera nienawiści wobec przełożonych, ‘ja hcem być ruwny’ robiąc to, co ludzie powyżej – czyli nic – jest psychicznie pasożytnicza, a stanowi pewną gwarancję tkwienia w życiuwym dole. Nie jesteś lepszy od świątobliwego katola jeśli tak myślisz.

Chrześcijanie zawsze nienawidzą swoich przełożonych i znoszą wszelkie pojęcie rangi oraz wyższości, ponieważ są śmieciami, które wierzą, że „Wszyscy ludzie są równi w oczach Stalina”. Eeeee, przepraszam, mam na myśli „równi w oczach Pana”. Katole trzymają też osoby blisko nich przybite do muru przez tą przymusową „równość”.

Równość istnieje tylko wśród martwych istot. Nierówność jest błogosławieństwem, a nie przekleństwem. Chcesz być równa lekarzowi który ma za chwilę wykonywać operację do was w jego wiedzy chirurgicznej? Na pewno nie.

Więc dlaczego chcesz być równy innym, którzy mogą, i są tu by was wzmacnoać i pomóc? Szatan i Bogowie posiadają hierarchiczny system wzajemnego wsparcia. Jest to najlepszy sposób, aby wzmocnić wszystkie istoty i iść do przodu, bez żadnego pierdolenia typu „równość”. Jest się Satanistą gdyż rozumie się, że Demony są lepsze od nas w wiedzy i wielu innych rzeczach. Idealizujemy Ich i chcemy być Im równi, ale musimy być realne do siebie, że nie jesteśmy w teraźniejszości. W przyszłości, jeśli będziemy kroczyć, będziemy lepsi.

Komunizm został wprowadzony do mas by uczynić nas, Ludzi, głupimi i bezwartościowymi. To dlatego, że ci ludzie nie mają przeznaczenie i nigdzie się nie wybierają. Więc to jest ok dla nich wierzyć, że wszyscy są równi i nie ma indywidualności. To nie tak, że oni dokądkolwiek zmierzają.

VI. Małe nawyki powodują duże zmiany
To jest mentalność wojskowych i to na pewno będzie Ci pomocne. Choć może to wyglądać tak, że jeśli pościelesz codziennie łóżko, czy wykonasz medytacje dziennie, to nie ma to żadnego powiązania z większej losu, w rzeczywistości to ma bardzo realne i proste powiązanie.

Jeśli chętnie przestrzegasz rutynowych medytacji codzienne, bez przerwy, wzmocni się Twoja siła woli do osiągnia sukcesów w kolejnych życiowych celach. Jeśli możesz wygospodarować powiedzmy pół godziny dziennie na to, aby medytować bez względu na cokolwiek, to szanse na pomyślność wzrosną znacznie bardziej niż ludzi, którzy są niechlujni i są trwale niezorganizowani.

Każdego dnia kładziesz cegiełkę swojego Krakowa, a przez to będziesz miał swoją osobistą świątynię. Jeśli ktoś jest gotów kłaść cegłę dziennie, prędzej czy później ona powstanie – na pewno. Jeśli nie kładziesz cegieł – na pewno nie powstanie nigdy. Kładzenie cegieł wygląda trochę powierzchownie, ale to rzeczywiście fundament, na którym będziesz budować większe rzeczy.

VII. Medytuj
Jako ostatni punkt, medytacja jest podstawą Duchowego Satanizmu – Odwiecznej Ścieżki. Dlaczego? Ponieważ wszystkie wskazówki na świecie nie mogą być przyswojone przez umysł, jeśli twój umysł nie jest otwarty.

Aspekt umysłu który decyduje jak twoje życie idzie, nie jest sam w sobie umysłem logicznym. Możemy to nazwać „powtarzalną” częścią umysłu. Ta część umysłu potrzebuje innego rodzaju pracy, i to samo tyczy się żeńskiej, lub podświadomej części umysłu.

Nad tymi trzeba pracować na głębokim poziomie jeśli chcecie osiągnąć sukces, a sposobem na to jest czyszczenie i rozwijanie duszy. Po tym męski, vel. świadomy aspekt umysłu może zacząć działać dla Ciebie bardziej na Twoją korzyść.

Żeńska półkula powstaje na tym, co robicie z męską, świadomoą. Jest to proste, a to oznacza, że masz poprowadzić lewą półkulą półkulę prawą by pracowała na naszą korzyść, zamiast jej wbrew. Aby zaprogramować swój mózg oraz go oczyścić, trzeba praktykować medytację na stałe i jest to jedyny, rzeczywisty sposób na trwały sukces.

VIII. Weź odpowiedzialność w swoje ręce
W końcu to jest droga do Boskości, więc jest dobrze by wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. Jeśli bierzesz odpowiedzialność za swoje myśli i działań (może to trwać bardzo długo, jest to proces stopniowy) trzeba będzie zaakceptować  że jeśli masz osobistą siłę zmienić ten stan rzeczy, to masz również odpowiedzialność za zmianę rzeczy.

Podczas gdy wróg może być odpowiedzialne za wiele brzydkich rzeczy, przeszkód i tak dalej, tak samo posiadacz silnej woli ma zdolność do zrobienia czegoś zamiast bezczynnie siedzieć na dupsku. Świat jest w stanie dlatego, gdyż programy Abrahamowe nieskończenie promują nieodpowiedzialność wśród ludzi.

Po opuszczeniu wyznań wroga, tego typu gówna pozostawiacie za sobą, rozpoczynając wędrówkę do bycia lepszą istotą. Dlatego im więcej zachowań ze starej wiary przyniesiesz, tym bardziej będą one ci przeszkadzać.

Osoba, która idzie do nieba w chrześcijaństwie jest najbardziej nieistniejącą i najbardziej nieodpowiedzialną osoba, najgłupszą, którzy nigdy nie dba o siebie lub innych. W prawdziwym życiu tylko tych ludzi kończy się w wieczną męką i trwałym uszkodzeniem.

Dobrym pomysłem jest zaprzestanie ciągłego skarżenia się na swoje życiu. Jeśli jesteś silny lub próbuje się takim stać, wykorzystaj czas aby nie tylko narzekać, ale raczej starać się jak najlepiej, aby rzeczy w swoim życiu były lepsze. Poczujesz się lepiej ulgę w ten sposób.

Chrześcijaństwo opiera się również na kłamstwie, że jeśli padnie się na kolana i będzie się błagać o pomoc tego egregora jak niewolnik, a potem nie robić nic innego, to to pomoże. 99,9% ludzi, którzy wierzą w to gówno i nie dostają nic, świadczą o fałszywości tej rzeczy.

Wynika to z przekonania, że są oni całkowitymi porażkami i tylko niewolnikami. Jedyne co niewolnik robi, to błaganie o okruchy ze stołu swego pana.

Satanizm jest odwrotnością tego - prosicie o pomoc i wskazówki do wypłynięcia, a następnie żeglujecie. Bogowie pomogą wznieść pozytywną falę abyście dotarli do miejsca docelowego, i pomogą. Ale i tak ster jest w waszych rękach, więc trzeba być w tym dobry. Żadnego żebrania i łez do naszych Bóstw. Ponieważ Demony dają instrukcje, pszenicę i wodę, zróbcie ciasto i na swój chleb. To niezależność.
Oni nie chcą, abyśmy byli służalczymi niewolnikami jak to wróg robi z chrześcijanami. Zamiast żebrania na stole Bogów o okruchy, idź zrobić trochę chleba, bądź silny w sobie i prawdziwie niezależne.

Mam nadzieję, że to pomoże wszystkim. Szczęśliwego nowego roku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.